Gdy dziecko się nudzi niejeden rodzic musi nieźle się nagłówkować, czym pociechę zająć. Kupowanie co chwilę nowych zabawek to nietrafiony pomysł. Najlepsze są zabawy, które zajęłyby na dłużej małego odkrywcę, a jeszcze lepiej, gdyby mógł sam się bawić i pozwolić rodzicom zająć się swoimi sprawami.
Jesień to czas zmiennej pogody, więc sporo czasu dzieci będą spędzać w domu. Z jesiennych spacerów przynoszą zwykle ciekawe „zbiory” czyli liście, kasztany, żołędzie – ten popularny zestaw jesiennych dóbr proponuję powiększyć o szyszki, roślinki, małe gałązki.
Na świeżym powietrzu
Korzystajmy z ładnej pogody. Jeśli już jesteśmy z dzieckiem na świeżym powietrzu oprócz zbierania darów jesieni, możemy bawić się w kolory. Prosta zabawa, która uczy spostrzegawczości i może być zajmująca. Kolorowe liście będą tu bardzo pomocne. Można szukać wokół siebie przedmiotów o określonym kolorze, można polecić dziecku, by przyniosło listka żółtego, czerwonego itd. To dobry sposób także na naukę liczenia. „Przynieś mi 2 listki żółte i 3 czerwone” to zabawa i nauka w jednym, a do tego także zdrowy ruch i rywalizacja – jeśli dodamy do tego polecenie „kto pierwszy uzbiera...” Można zachęcić dzieci do konkurowania ze sobą.
Zbierać można kasztany, liście, żołędzie – wszystko to co jest w zasięgu ręki. Nagrodą może być jakiś owoc – też dar jesieni. To doskonała okazja do porozmawiania o porach roku, o przyrodzie, o zdrowych owocach, które też możemy zbierać w tym czasie.
Jeśli mamy możliwość zabrania dziecka do sadu – zróbmy to. Tutaj jesienna zabawa w kolory, liczenie i poznawanie owoców jest przyjemna i pożyteczna. Można urządzić konkurs owocowy, pytajmy o kolory, o kształty, o to jak owoce można jeść i co z nich zrobić. Warto opowiedzieć dziecku o tym jak są ważne dla zdrowia, dlaczego je jemy.
W domu
Jeśli czas jesienny spędzamy z dzieckiem w domu, wykorzystajmy przyniesione zbiory. Robienie ludzików z kasztanów i żołędzi to tylko jeden ze sposobów na zabawę. Kasztany i żołędzie mogą być pieniążkami, towarem w sklepie, klockami, z których ułożymy różne kształty na dywanie, możemy z nich zrobić ulice, którymi pojadą samochody lub ścieżkę na której urządzimy wyścigi nakrętek z butelek.
Owoce jedzmy razem. Razem z dziećmi możemy też przygotowywać z nich przetwory lub desery. Dziecko chętniej je zje, jeśli samo przygotuje owoce, lub danie z nimi. Przy okazji będzie wiedziało, że trzeba je myć, znało smaki, zapachy, kolory. Zabawa w rozpoznawanie owoców po smaku lub zapachu to ciekawa i zdrowa forma spędzania wolnego czasu. Wystarczy przygotować cząstki owoców, przesłonić oczy i zgadywać.
Przyniesione do domu kolorowe liście, jak i roślinki możemy zasuszyć. Pokażmy dziecku jak to zrobić. Potem możemy nimi dekorować pokój. Zróbmy „jesień w pokoju”. Do małych gałązek możemy przywiązać kolorowe liście i również nimi ozdabiać wnętrze. Jeśli obawiamy się bałaganu lub liści po prostu braknie, narysujmy je na kartce i pomalujmy. Potem wytnijmy. Przy okazji dziecko pozna także rodzaje drzew, których liście maluje i wycina.
Miłej zabawy!